Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chrisEM z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 7831.01 kilometrów w tym 2718.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 36418 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chrisEM.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:100.51 km (w terenie 45.00 km; 44.77%)
Czas w ruchu:05:08
Średnia prędkość:19.58 km/h
Maksymalna prędkość:36.69 km/h
Suma podjazdów:301 m
Maks. tętno maksymalne:166 (94 %)
Maks. tętno średnie:132 (75 %)
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:50.25 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 51.82km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 19.93km/h
  • VMAX 32.46km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 162 ( 92%)
  • HRavg 132 ( 75%)
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Speszial
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na wschód od Skierniewic

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 14.11.2011 | Komentarze 0

Chłodno, chłodniej, ...rwa ale ZIMNO!


Kategoria sponton


  • DST 48.69km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 19.22km/h
  • VMAX 36.69km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 166 ( 94%)
  • HRavg 131 ( 74%)
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Speszial
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennie, z wolna, po BPK

Poniedziałek, 7 listopada 2011 · dodano: 07.11.2011 | Komentarze 0

Trochę czasu zajęło zanim , po ostatnim Harpie, doprowadziłem Speca do użytku.
Korzystając z wyjątkowej listopadowej pogody chciałem go wypróbować gdzieś dalej od Skierek. Ciężko było się jednak zerwać w niedzielę o poranku więc pozostał stary dobry Bolimowski.

Trasę wytyczył kolega Arkadiusz i uporczywie trzymał się nakreślonej na mapie linii. Powinien jeździć na Harpa ;)

Nie dał się naciągnąć na żadne zmiany. Więc tak jechaliśmy sobie z wolna raz tylko zmieniając tempo jazdy i wyjeżdżając poza zaplanowaną trasę.
Zza ogrodzenia w okolicach Tartaku Bolimowskiego wypadło w liczbie 5 sporej wielkości burków. Odruch warunkowy zadziałał i zaczęliśmy spieprzać ile sił w nogach, w sfora za nami. Dobrze że wziąłem Speca, bo zanim rozbujałbym Uniego na tych wertepach to mógłbym poczuć psie zęby na łydzie. I tu też zrobiłem maks prędkość :)
Trasa przebiegała głównie lasem, więc nie przeszkadzał wiatr, który podobno dzisiaj wiał mocniej. Gdzieś w na Trakcie Bolimowskim mijamy 2 oszpejowanych bajkerów z logo mazovii na trykotach.
Nawet kawałek górki znalazłem.

Generalnie przyroda szykuje się do zamarcia, ale sezon w tym roku długi.


Kategoria sponton