Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chrisEM z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 7831.01 kilometrów w tym 2718.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 36418 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chrisEM.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Imprezy

Dystans całkowity:2365.03 km (w terenie 1108.60 km; 46.87%)
Czas w ruchu:137:18
Średnia prędkość:17.23 km/h
Maksymalna prędkość:65.66 km/h
Suma podjazdów:16522 m
Maks. tętno maksymalne:200 (114 %)
Maks. tętno średnie:170 (97 %)
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:102.83 km i 5h 58m
Więcej statystyk
  • DST 19.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 50.93km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 184 (105%)
  • HRavg 170 ( 97%)
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia Northtec MTB zimą - Mrozy

Niedziela, 20 marca 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0

Ostatni maraton z cyklu zimowej Mazovii. Dla mnie chyba na szczęście ostatni :). Nie leży mi ściganie się przy taśmie i wypluwanie płuc :)
Start tym razem z 5 sektora. Dzięki korzystnym przelicznikom po pogrypowym starcie w Józefowie przesunąłem się sektorowo przed chłopaków, którzy ostro walczyli na mega. Dzięki Cezary :) Ostatnio wpadłem w taki cug pracy, że nie mam czasu na nic i jestem wykończony. Już na starcie wiem że nie będę się mordował z giga, jeszcze w samochodzie podjudzam trochę Radosława, którego rajcuje "skierniewickie" współzawodnictwo :), ale chyba trochę przesadziłem i mój fit plan wychodzi na jaw. Koniec zabawy :) Mimo to na ficie staram się jak mogę, ale szybko padam w terenie. Jak padam z sił ale 3osobowa grupa pada na glebę. Cudem jakimś zeskoczyłem z roweru, ale sam rower leci przez kierę. Chwilę trwa zanim ich wymijam i chcąc odrobić stracony czas ruszam ostro. Ale to nie ta forma. Spalam się i muszę uznać że dalej się nie pościgam. Dogania mnie jeszcze Radzio, wyprzedza jakby sie gdzieś spieszył :) i zwalnia. Jadę za nim aż do rozjazdu. Zaraz po rozjeździe jest mocny podjazd na którym wyprzedza mnie kilka kobitek. Co prawda ostatecznie chyba je wyprzedziłem, ale w tym momencie uzmysławia mi to w jak kiepskiej jestem formie.
Po dojeździe na metę. Biorę aparat i focę wszystkich z dystansu mega.
https://picasaweb.google.com/melon.mika/MAZOVIAMTBMROZY2011#
Marznę mocno czekając na chłopaków. Radzio przejechał a Barta nie ma. W końcu dostaję telefon. Bart nażarł się żeli i nie dał rady musiał jechać fit :).
Jeszcze tylko losowanie roweru i wracamy z niczym :( do w domu.
Koniec z rowerowaniem. Trzeba się rzucić w wir pracy.
A buffa wzięła Hana :)


Kategoria Imprezy


  • DST 22.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 18.86km/h
  • VMAX 29.87km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 186 (106%)
  • HRavg 165 ( 94%)
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia Northtec MTB zimą - Józefów

Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0

Porażek rowerowych ciąg dalszy. Nie idzie mi ten sezon zupełnie.
W niedzielę po południu coś zaczęło się ze mną dziać. Noc 40stC i siódme poty.
I tak do środy. Przejebotliwe bóle mięśniowe i gorączka, dreszcze że mało nie wyskoczyłem z wyra po czym ogień piekielny. 3 dni kompletnie wyjęte z życia.
W czwartek nieśmiało zacząłem człapać po mieszkaniu.
W zasadzie to miałem do Józefowa nie jechać, ale cały cykl opłacony, więc może tylko rozjazd delikatny. Rodzina patrzyła podejrzliwie. Powiedziałem że ścigać się nie będę.
Na starcie znowu w ostatniej chwili. (Kolega kierowca tradycyjnie miał wymówkę :) )
Tym razem start z 8 sektora, więc nie musiałem się przebijać. :)
Trasa też lepsza niż w Karczewie. Zmarznięta ziemia, resztki śniegu i tylko gdzieniegdzie lód. Szybka trasa i jak się okaże po mrozach najfajniejsza. Więc żal że pojechać szybciej nie można.
Jadę powoli a mimo to notuję takie skoki pulsu jakie rzadko uzyskuję nawet przy ostrej jeździe. Lekka górka i puls szybuje powyżej 180, na dodatek pojawia się ból, jakaś taka kolka rozległa. Ale gorsze jest to że ledwo trzymam kierownicę, a na zjazdach ledwo ogarniam trasę. Bodźcie docierają do mnie z takim opóźnieniem że raz ląduję poza trasą. Sporo ludzi fika kozły. Całe szczęście się uchowałem bo z dzisiejszym refleksem fiknął bym z rowerem nawet się nie wypinając. Przy rozjeździe mega/fit podejmuję może nie męską, ale jedyna słuszną decyzję i skręcam na fit. Nie ma co blokować dalej trasy. A na ficie niespodzianka, długi odcinek po leśnej drodze. Totalnie oblodzonej. Nie zamęczyłem się na giga to się połamię na fit. jakiś zawodnik fika kozła, niedługo później następny szlifuje po lodzie. Docieram do mety bez uszczerbku. Biorę aparat i wracam na trasę porobić fotki chłopakom z LM. Bardzo fajna trasa, szkoda że taka krótka :)


Kategoria Imprezy


  • DST 37.00km
  • Teren 37.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 14.23km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 179 (102%)
  • HRavg 136 ( 77%)
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia Northtec MTB zimą - KARCZEW

Niedziela, 6 lutego 2011 · dodano: 09.02.2011 | Komentarze 0

Ten maraton pokazał mi moje miejsce w szeregu. To mój pierwszy start w maratonie od ponad 3 lat. Mimo że to edycja zimowa, śniegu brak, ziemia nie jest zmarznięta a temp wynosi ok 3stC.
Dojazd opóźniony (podobno planowo) a musimy dokonać wpłaty i odebrać numery.
W efekcie wpadamy na start w momencie gdy ruszają pierwsze sektory.
Startuję z końca 10 sektora. Za mną już tylko Hobby.
Początek lekko, ale wyprzedzam tych którzy przyjechali pogadać. Przez pierwsze 10km jazda za kimś jest za wolna, ale wyprzedzanie (często poza trasą) rozgrzewa mnie do tego stopnia że zaczynam się gotować. Krótki postój na zdjęcie wierzchniej warstwy i ponowne wyprzedzanie części już wcześniej wyprzedzonych. Do rozjazdu mega/fit jestem już tak wymęczony że zastanawiam się nad wyborem :).
Jazda dodatkowo nie leży mi przez zagęszczenie korzeni. Mam zbyt mocno napompowane opony, a mój crossowy amorek w zasadzie nie pracuje. To mnie deprymuje bardziej niż słaba kondycja. Nieustanne "kopanie" w tyłek odbiera mi całą radochę z jazdy. Nie pomagają też opony (black jack) które nieźle się spisują na sypkim podłożu ale dzisiaj są całe oblepione i jakakolwiek próba przyspieszenia wymaga wykrzesania sporej energii. ECh, kiepskiej baletnicy to i rąbek u spódnicy :). Przestaję walczyć i jadę sobie za kimś spokojnie. I tak omijamy skręt na trasie i jedziemy przez jakieś kałuże. Do czasu aż gość nurkuje w jednej z nich. orientuję się że coś jest nie halo z trasą i zawracam. Dalej jeszcze zaliczam przemoczenie butów i docieram kiedyś tam na metę.
Zdegustowany i zniesmaczony. Formą, korzeniami i w ogóle. Na laury nie liczyłem, chciałem sobie przyjemnie pojeździć. Jakoś fanu zabrakło.


Kategoria Imprezy


  • DST 188.33km
  • Teren 80.00km
  • Czas 09:21
  • VAVG 20.14km/h
  • VMAX 49.11km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 177 (101%)
  • HRavg 152 ( 86%)
  • Podjazdy 1561m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

HARPAGAN 40

Sobota, 16 października 2010 · dodano: 17.10.2010 | Komentarze 2

http://www.harpagan.pl/rajd/?page=lista

Jubileuszowa edycja Harpagana za nami. Tym razem start w Kościerzynie. Dla mnie to już 4 sezon startów. Teren zróżnicowany, lasy, pagórki mniejsze i większe. Wykańczające piachy i rozkręcające rower kocie łby. Można było też podgonić na asfalcie. Sporo jezior. Fajne widoki. Pogoda też dopisała. Nie padało i nie wiało. Może było ciut za chłodno a do południa brak słońca. Mimo łatwej nawigacyjnie trasy na 261 zawodników tylko 2 osoby zdobyły tytuł Harpagana na trasie rowerowej!
Ja prywatnie przyznałem sobie puchar za wolę walki. Po 4h jazdy rozsypał mi się wolnobieg. Straciłem napęd. Roweru mogłem używać jak hulajnogi. Po manipulacjach udało mi się "włączyć bieg". Niestety na stałe. Dalszą trasę musiałem pokonywać na ostrym kole ze świadomością że na kolejnym zjeździe mogę stracić i to. Nie mogłem jechać za szybko, bo musiałem cały czas pedałować. Gdybym przestał prawdopodobnie uszkodziłbym łańcuch lub przerzutkę. Zjazdy na hamulcu ale pedałować trzeba. Coś strasznego. Próby naprawienia w mijanych po drodze miejscowościach nie udane. Pozostało wracać do bazy i zebrać napotkane PK. Po 6h miałem zaliczone 9PK. Była szansa na dobry wynik. W Kościerzynie szczęście znów się do mnie uśmiecha i dzięki niesamowitemu zrządzeniu losu trafiam do super serwisu rowerowego. Niestety serwis zamknięty. Ale gdy właściciel dowiaduje się o co chodzi otwiera warsztat i w tempie godnym serwisanta rowerowego Tour'u dokonuje naprawy. Gorąco polecam ten serwis. Pan Jan Dalecki ul.Drogowców 2 Kościerzyna. Jest godzina 14 i dzięki pomocy mieszkańców Kościerzyny mogę powalczyć jeszcze 4,5h. Niestety przez przymusowy powrót do Kościerzyny taktyka zdobywania PK wzięła w łeb. Na dodatek część trasy będę musiał powtórzyć. Udaje mi się jeszcze zdobyć 4Pk co łącznie dało 40 punktów wagowych i miejsce w połowie stawki.


Kategoria Imprezy


  • DST 77.32km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:46
  • VAVG 16.22km/h
  • VMAX 65.59km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 181 (103%)
  • HRavg 144 ( 82%)
  • Podjazdy 1686m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

PPM ODYSEJA ROŻNOWSKA ETAP II

Niedziela, 3 października 2010 · dodano: 04.10.2010 | Komentarze 0

http://www.compass.krakow.pl/odyseja/
Super impreza. Bardzo fajne tereny. Pogoda dopisała
Niestety wyniki niższe niż zwykle. :)


Kategoria Imprezy


  • DST 76.18km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:26
  • VAVG 14.02km/h
  • VMAX 65.66km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 184 (105%)
  • HRavg 150 ( 85%)
  • Podjazdy 1935m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

PPM ODYSEJA ROŻNOWSKA - ETAP 1

Sobota, 2 października 2010 · dodano: 04.10.2010 | Komentarze 0

http://www.compass.krakow.pl/odyseja/
Super impreza. Bardzo fajne tereny. Pogoda dopisała
Niestety wyniki niższe niż zwykle. :)


Kategoria Imprezy


  • DST 37.60km
  • Teren 37.60km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.51km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 200 (114%)
  • HRavg 170 ( 97%)
  • Podjazdy 329m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

SKIERNIEWICKIE XC

Niedziela, 29 sierpnia 2010 · dodano: 30.08.2010 | Komentarze 0

II Edycja Maratonu MTB O PUCHAR PREZESA SSR
Miejsce Park Miejski w Skierniewicach,


Kategoria Imprezy


  • DST 32.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 180 (102%)
  • HRavg 135 ( 77%)
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

IZERSKA WIELKA WYRYPA - Leśna, Smolnik

Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 14.08.2010 | Komentarze 0

Izerska Wielka Wyrypa - Rajd na orientację. Niestety przerwany i anulowany z powodu powodzi. Samochód suszy się do dzisiaj. Jazda ekstremalna.


Kategoria Imprezy


  • DST 129.74km
  • Teren 100.00km
  • Czas 08:57
  • VAVG 14.50km/h
  • VMAX 31.53km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 179 (102%)
  • HRavg 143 ( 81%)
  • Podjazdy 495m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

DYMNO 2010 - Nieporęt

Poniedziałek, 31 maja 2010 · dodano: 31.05.2010 | Komentarze 0


Kategoria Imprezy


  • DST 100.48km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:52
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 41.36km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 186 (106%)
  • HRavg 151 ( 86%)
  • Podjazdy 384m
  • Sprzęt Xenon
  • Aktywność Jazda na rowerze

WayPointRace Pruszków 2010

Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 23.05.2010 | Komentarze 0


Kategoria Imprezy